Maluchy w czwartek skończyły trzy tygodnie i przeszły   już drugie odrobaczenie. Porodówka już była trochę za ciasna, więc  „zbudowaliśmy” nowy kojec w którym mają dużo miejsca na harce.  Cześć kojca wyłożona jest podkładami higienicznymi i maluchy od samego początku wiedziały, że muszą dokładnie w tym miejscu załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, co dla nas było bardzo miłym zaskoczeniem.

Oczywiście jest to świetny okres do socjalizacji z rożnymi dźwiękami. Szczeniaki znają już odgłos mikrofali, suszarki do włosów, burzy, a także odkurzacza. Ale te dźwięki nie robią na nich żadnego wrażenia. Dziś zawitał do nich odkurzacz ale leniuchom nawet się nie chciało wstać (film na YT). Od kilku dni malce jedzą stałe posiłki w postaci kulek drobno zmielonej wołowiny. Wcinają aż im się w uszy trzęsą.

Obiecane zdjęcia – Barbetowe szczeniaki