Argo czuje się z nami wyśmienicie. Jedyne o czym myśli to brojenie i jedzenie. I tak w kółko. Do zabawy najlepszy jest czerwony przyjaciel, a dokładniej jego ogon.
Kiedy przyjaciel się znudzi to fajnie jest pogryźć gryzaka.
Trochę średnio idzie nam szkolenie, więc już w sobotę idziemy na pierwsze zajęcia psiego przedszkola.
P.S. Muszę pochwalić naszego psiaka za to, że daje sobie czyścić uszy…
Nie zgadzam sie z tym, z tym ostanim zdaniem o szkoleniu. Argo reaguje na swoje imię oraz komendę siadaj, byłam tego świadkiem. Teraz ja go chwalę, jak również jego cierpliwą nauczycielkę.