Tym razem wywiało nas nad rzekę. Nie ma nic lepszego na upały niż chłodna woda…Argo bawił się w towarzystwie Meduzy, z którą zresztą spędza ten weekend. W trakcie zabawy psie grono jeszcze się powiększyło. Dalej mi się pisać nie chce bo gorąco jest i trzeba odpoczywać.
Dziękujemy Argutkowi i Meduzie za wspólne taplanie w Świdrze… i czekamy na powtórkę 🙂 no, może poza wygrzebywaniem się z piachu 😉
Argo na żywo robi mega-większe wrażenie, piękny pies…
podkradnę zdjęcia 😉
No tak zakopka nie była fajna 🙂
beautiful photos! I can not read the language but I can read the beauty through the photos (I can translate the language but I'm a sucker for good photos 🙂