Małe Barbety (i duże tez) wybrały się w pierwszą daleką podróż..do fotografa. Pierwotnie sesje miała odbyć się u nas, ale nowe miejsce, nowi ludzie (mali i duzi), nowe psy i przede wszystkim jazda samochodem to świetna okazja do socjalizacji, więc to my zdecydowaliśmy się na wycieczkę.  Efektem jest seria zdjęć, które pojawią się wkrótce na stronie. Powyżej pierwsze z nich.